Wysłanie dziecka na samodzielne wakacje, czy to kolonie czy też wszelakie obozy letnie, może być trudną decyzją, podobnie dla rodziców, jak i dla małego urlopowicza. A więc należy wiedzieć, w jaki sposób przygotować dziecko, by jechało zadowolone i pełne entuzjazmu. Dobrze jest upewnić się, że naprawdę ma ochotę jechać samo. Kiedy nastolatek z chęcią wybierze się na wakacje dla młodzieży, o tyle kilkulatek może mieć problem z puszczeniem maminej spódnicy. Zdecydowanie lepiej poczekać na kolejny raz niż jechać za kilka dni po zapłakanego malca. Po drugie pierwsze obozy i kolonie nie powinny znajdować się daleko od domu. Około dwie do trzech godzin jazdy to maksimum. Najlepiej jest także wspólnie wybrać rodzaj i miejsce wypoczynku – czy będą to wakacje nad morzem, czy może obozy młodzieżowe dla maluchów. W dalszej kolejności należy ustalić zasady oraz okres odwiedzin. Najlepiej jest umówić się na z góry określony termin i trzymać się tej daty. Należy też porozmawiać z dzieckiem o wszelkich obawach, które go męczą. Przeważnie największe troski wiążą się z długim pobytem poza domem z dala od mamy oraz taty. Rzecz jasna świadomość niedalekich odwiedzin może sprawić, że maluch lepiej zniesie rozłąkę i szybciej się zaaklimatyzuje. Dobrze jest też zostawić malucha na noc u babci czy też kolegi, żeby sprawdziło, czy da radę spędzić noc bez rodziców. Mało tego, niech maluch przed wyjazdem stara się samodzielnie dbać o swoją higienę, by nie miał z tym problemów, gdy wyjedzie na kolonie. W odpowiedni sposób przeprowadzone przygotowanie dziecka pozwoli mu cieszyć się wypoczynkiem, bawić się i zdobywać nowe umiejętności. Zaś za rok samo nie będzie mogło się już doczekać, kiedy wyjedzie na następne kolonie dla dzieci.